Bezruch członkowy

Ratunkuuu! Kawy......Napisałabym coś fajnego, ale, za przeproszeniem, członki odmawiają posłuszeństwa. Totalne odrętwienie mózgowo-ruchowe. A mam fajne książki do polecenia, to cyknę sobie kilka espresso i wieczorkiem napiszę. Paskudna pogoda, ciemno po południu, więc można czytać i czytać. Tylko wtedy trzeba TVN24 pozbawić głosu - wtedy przynajmniej śmieszne jest, jak ludziki bezgłośnie poruszają paszczami i wytrzeszczają gały, oburzone niecnotą przeciwników politycznych. Idę..... Może ździebko tłuszczu spalę, szukając w sklepach rajtuzów nie przyprawiających kolorem, tudzież fakturą, o odruch wymiotny. Ostatnio wdziałam brąz, który był tak straszliwie kałowo-błotny, że nawet tata poprosił, żebym kupiła inne. Nie wywaliłam. Znajomy polecił, żeby schować, bo przydadzą się przy napadzie. Na moje rozważania, czy należy rajtuzy prać przed napadem, stwierdził, że to zależy od ilości trzmieliny ( zawartość rajtuzowa, przez ordynusów zwana "bączyną"). Taaaaa.....idiotyczny post. Idę. Do wieczora.Pa:-) https://www.youtube.com/watch?v=NrCsyN-fZ94 https://www.youtube.com/watch?v=7YWBOfsXsDA Kiedyś Ginger Rogers i Cyd Charisse były moimi idolkami. Nawet sobie ćwiczyłam w domu, ale sąsiadka z dołu powiedziała do mojej mamy: "Jak Madzia chodzi po domu, to się u mnie żyrandol trzęsie":-) Wtedy porzuciłam marzenia o byciu tancerką i skoncentrowałam się na gotowaniu potraw z ziemniaków:-) więcej

Gospodarcza Agencja Informacyjna

Bezruch członkowy

Województwa

Popularne branże

Promowane firmy

Informacje

Aktualności